poniedziałek, 9 czerwca 2014

Sentymenty, sentymenciki

Kiedy już myślisz, że gorzej być nie może, sesja przytłacza Cię na tyle, że gotuje Ci się mózg, a praca nie pozwala Ci się wyspać okazuje się... że możesz jeszcze zachorować :D Oczywiście mając w perspektywie słoneczny weekend w górach. Co jak co - ale gór nie możesz oczywiście całkowicie odpuścić... :)

A dzisiaj, łapię jeszcze ostatnie chwile przed szaleństwem związanym z egzaminami... Czas na dawno nie słuchaną muzykę i trochę sentymentów... :) U2 - Who's gonna ride your wild horses

Foto na dziś z serii turystyki samochodowej: wypasik :)



Nie mogę się doczekać powrotu do biegania.

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Zaczęło się od wyszukania w google słowa "parzenica", trochę ślęczenia w Photoshopie i jakoś takoś powstał :)

      Usuń
  2. hej, świetna piosenka, nie wpadła mi w ucho wcześniej! :) i widok taki sielankowy, od razu cieplej się robi :)
    a to zdjęcie z nagłówka to Ci ukradnę i nie oddam! :P jest świetne, jak większość, które masz i cały ten nowy szablon :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D Też mam sentyment do tego zdjęcia z nagłówka, jedne z pierwszych wolontariackich :)

      Usuń